Kukiz bierze wszystko czyli nic

Jak fajnie jest być "antysystemowcem"! Mozna mówić co się chce i nie brać za to żadnej odpowiedzialności, byle było wymierzone w system. Aż w końcu dochodzi się do strasznej prawdy:Aby obalić system trzeba choć na chwilę stać się jego częścią! I zaczęły się schody. O ile popieram Kukiza w kwestti Jowów to absolutnie nie zagłosuję na ten ruch w wyborach parlamentarnych. Bo to co zrobił Kukiz byłoby fajne gdyby JOW-y juz były ale przy obecnej ordynacji jego taktyka nie ma sensu. Bo co prezentują jego kandydaci? Niestety, tego nie wie nikt. A przy obecnej ordynacji moze z tego wyniknąć niezły galimatias. Bo głosując na Winnickiego możesz wybrać Liroy"a a stawiając krzyżyk przy Dziamborze wybierzesz działacza związkowego. To się nie mieści w żadnej logice więc pewnie wielu zrezygnuje z głosowania na listę Kukiza, podobnie jak ja. A w tym wszystkim najbardziej mnie ubawił komentarz Korwina,który powiedział ,że Kuiz nie wejdzie do Sejmu bo nie zna się na polityce. Ot,mistrz wygranych wyborów się odezwał. Ale przynajmniej wiadomo jakie ma poglądy. A szanuję Go bo nigdy ich nie zmieniał.